|
sobota, 21 stycznia 2012 r., godz: 15:55
Piłkarze szczecińskiej Pogoni pokonali w meczu sparingowym Górnika Polkowice 4:2. W zwycięskiej potyczce zaprezentowało się aż 22. podopiecznych Marcina Sasala, których grę obserwowało kilkuset kibiców.
W iście nieprzewidywalnej scenerii rozgrywało się spotkanie pomiędzy liderem I ligi, a jej szesnastym zespołem. Na zmianę padał deszcz i deszcz ze śniegiem. Portowcy jednak nie zrazili się trudnymi warunkami atmosferycznymi i od początku przeważali. W pierwszym etapie spotkania starali się zaskoczyć bramkarza z Polkowic strzałami z dystansu. Próbowali przede wszystkim Edi Andradina i Adam Frączczak, ale żaden z tych strzałów nie znalazł drogi do siatki. W końcu jednak szybka i efektowna gra Pogoni przyniosła efekt. Po akcji Górnika, gospodarze wyprowadzili idealny kontratak. Emil Noll podał piłkę do środka, gdzie czekający na futbolówkę Djousse zgrał ją do Ediego. Brazylijczyk wypuścił na wolne pole Adama Frączczaka, a prawy pomocnik Pogoni po przebiegnięciu kilkunastu metrów przelobował bramkarza Górnika i Pogoń objęła prowadzenie. Bramkowa akcja była zdecydowanie najbardziej wyrazistym i najładniejszym akcentem pierwszej części spotkania. Defensywa Pogoni się rozleniwiła, co spowodowało utratę prowadzenia. Gola dla gości zdobył Łukasz Sierpina. Mimo że w grze Pogoni już do końca pierwszej połowy brakowało polotu, to na koniec pierwszej części meczu gola strzałem z dystansu zdobył aktywny Mateusz Szałek. Na drugą połowę sparingu Pogoń wyszła odmieniona. Prym w ostrzale bramki Górnika wiedli Mateusz Lewandowski, Łukasz Zwoliński oraz Takafumi Akahoshi. Długo jednak strzały aktywnej trójki oraz oskrzydlające ataki Matuszczyka i Budki nie dawały efektu bramkowego. Dopiero na 20. minut przed końcem meczu prowadzenie Pogoni podwyższył Maksymilian Rogalski. Mimo tego, że Pogoń kilka minut później straciła bramkę to i tak wygrała dwoma bramkami, bo wynik, zdobyciem bramki, zamknął Łukasz Zwoliński. Szczególnie pozytywnych aspektów sparingu należy doszukiwać się w drugiej połowie, w której zagrali młodsi zawodnicy, będący na starcie dalej od pierwszej jedenastki, niż drużyna z pierwszej części meczu, która stanowiła wyjściowy skład z końcówki rudny jesiennej(z wyjątkiem Fabiniaka). Należy zwrócić przede wszystkim uwagę na ambitną i skuteczną grę Mateusza Lewandowskiego oraz Adama Frączczaka oraz na pomysłowe zagrania Akahoshiego i Szałka. Bramki: 1:0 Frączczak (20) 1:1 Sierpina (33) 2:1 Szałek (45) 3:1 Rogalski (69) 3:2 Podstawek (75) 4:2 Zwoliński (77) Skład Pogoni: I połowa: Fabiniak ( 30-Janukiewicz), Hricko, Radler, Noll, Pietruszka, Frączczak, Edi, Ława, Szałek, Kolendowicz, Djousse II połowa: Janukiewicz, Rogalski, Kucharski, Jemelins, Matuszczyk, Budka, Golla, Mosnikov, Aka, Lewandowski, Zwoliński foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||