Jak zagrali testowani obrońcy?

Sparing z Chrobrym Głogów miał być okazją do przetestowania dwóch obrońców, którzy być może wzmocnią kadrę Pogoni. Niestety obrońcy nie mieli zbyt wiele pracy w tym spotkaniu.
Jak szkoleniowiec Portowców ocenia występ Kameruńczyka Vincent Bikana?
 - Przeciwnik w pierwszej połowie nie stworzył ani jednej sytuacji, w której ten zawodnik mógł się wykazać. Ograniczał się do przesuwania w jedną i drugą stronę. Trzyma linię, biega blisko środkowego obrońcy. Widać, że to nie przypadek, że rozegrał kilka meczów w lidze szwajcarskiej. Podobnie z rozegraniem piłki – nie przeszkadza mu. Czyli w ofensywie zobaczyliśmy wszystko, co chcemy, zostaje jeszcze zobaczyć więcej w defensywie – powiedział Marcin Sasal.
Co o swoim występie sądzi sam zawodnik i dlaczego zdecydował się spróbować sił w Szczecinie?
 - Dlaczego przyjechałem na testy do Szczecina? Słyszałem, że klub jest prowadzony na dobrym poziomie, jest dobrze zorganizowany, ma odpowiednią infrastrukturę i jasno określone cele. A ja chcę się rozwijać, dlatego uważam, że to dobre miejsce na kontynuowanie mojej kariery. Jeśli Pogoni zaoferuje mi kontrakt, to z chęcią tu zostanę. Będę bardzo ciężko pracował, żeby władze klub nie żałowały swojej decyzji. Czuję, że mógłbym zdobyć tu cenne doświadczenie. Zagrałem tylko jedną połowę, był to poprawny występ. Nie miałem zbyt wielu okazji do interwencji. Zdaję sobie sprawę, że mogę zagrać lepiej. Chciałem, żebyśmy wygrali – powiedział Vincent Bikana.
Zawodnik szwajcarskiego Neuchatelu Xamax zaprezentował się w pierwszej połowie spotkania. W drugiej szansę pokazania swoich umiejętności dostał Brazylijczyk Lucas:
 -  To ciekawy zawodnik. Taki młody Hernani, podobny budową i szybkościowo. To są jego plusy. Dlaczego ten zawodnik nie gra w Kaiserslautern albo był wypożyczony z Leverkusen? Trzeba się nad tym zastanowić. Ja bym nie wypożyczył w tej chwili z Pogoni Mateusza Lewandowskiego czy Mateusza Szałka - może tak powiem – dodał szkoleniowiec Pogoni.

Komentarze