|
środa, 21 marca 2012 r., godz: 10:41
Trener pierwszoligowej Pogoni Szczecin, Marcin Sasal, ostatni mecz swojej drużyny z Piastem Gliwice obejrzał z wysokości trybun.
To efekt kary, którą na szkoleniowca nałożył PZPN po meczu rundy jesiennej z Wartą Poznań. Sasal odwołał się jednak od tej decyzji, a na rozpatrzenie swojego wniosku czeka już prawie cztery miesiące chociaż związek ma na to... 30 dni - donosi "Fakt". Marcin Sasal podczas listopadowego meczu w Poznaniu zbyt nerwowo reagował na decyzje arbitra i został przez niego wyrzucony na trybuny. Standardem w takiej sytuacji jest odsunięcie trenera od prowadzenia zespołu z ławki na dwa spotkania. Szkoleniowiec ma również prawo odwołania się od decyzji PZPN i na taki krok zdecydował się Sasal. Trener Portowców w grudniu złożył do Wydziału Dyscypliny odwołanie i wpłacił stosowną kaucję, ale do dzisiaj nie doczekał się odpowiedzi - czytamy w "Fakcie". Minęły prawie cztery miesiące, a zgodnie z przepisami PZPN ma na rozpatrzenie wniosku 30 dni. - Nie chcę komentować tej sytuacji, bo cały czas liczę, że dostanę w końcu ze związku pismo z decyzją - cytuje Sasala dziennik. foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: Fakt/Onet.pl Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||