|
poniedziałek, 26 marca 2012 r., godz: 22:45
19-letni napastnik Łukasz Zwoliński zadebiutował w ligowym meczu Pogoni.
Debiutant zmieniając Donalda Djousse spędził na boisku ponad półgodziny. Jaka była jego reakcja na debiut? - Kiedy trener powiedział mi, że zagram, byłem zadowolony i chciałem pokazać, na co mnie stać. Chciałem dać z siebie wszystko i zasuwać na boisku. Ambicje miałem bardzo duże i szkoda, że nie udało się wygrać. Tym bardziej, że wszedłem i straciliśmy bramkę. Później chciałem już zasuwać tak mocno, żebyśmy się odegrali i przynajmniej zremisowali – mówił młody Portowiec. Jak będzie wspominał debiut, w spotkaniu które zakończyło się porażką szczecińskiej drużyny? - Przeżywam każde spotkanie. Nieważne, czy wygramy, czy przegramy, ale porażki dla mnie są czymś okropnym. Naprawdę. Debiut? Chyba nie będę go miło wspominał, bo dla mnie najważniejsze jest dobro zespołu – powiedział Zwoliński. Czy młody zawodnik Pogoni ma sobie coś do zarzucenia po meczu z Sadnecją? - Wydaje mi się, że w sytuacji, kiedy z lewej strony podawał do mnie Vuk, a ja wypuściłem sobie piłkę pomiędzy dwóch obrońców, zabrakło mi zimnej krwi. Mogłem spróbować jeszcze nawrócić rywala i użyć prawej nogi, ale chciałem jak najszybciej spróbować oddać strzał i nie wyszło – dodał napastnik Pogoni. foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: Biuro Prasowe Pogoni Szczecin SA; PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||