|
piątek, 6 kwietnia 2012 r., godz: 12:57
Przedświąteczna kolejka I ligi to znakomita okazja dla Portowców na przełamanie. Pogoń będzie podejmowana w Elblągu przez czerwoną latarnię zaplecza ekstraklasy – Olimpię.
Obecny sezon udowadnia wszystkim w Elblągu, że I liga to za wysokie progi dla Olimpii. Podopieczni Białorusina Olega Raduszko zajmują ostatnie miejsce w tabeli, tracąc 11. punktów do bezpiecznej lokaty. Gdyby wobec tak dużej straty Olimpia zdołała utrzymać się w I lidze byłaby to ogromna niespodzianka. Na to jednak nie wskazują ostatnie wyniki osiągane przez beniaminka I ligi. W trzech wiosennych meczach zawodnicy z Elbląga zdobyli jeden punkt i stracili aż osiem bramek. Wrażenia nie robi także potencjał kadrowy Olimpii. Wygląda to raczej na zlepek przypadkowych piłkarzy niż na staranny dobór odpowiednich organów. Atutem Olimpii nie jest także pozytywna atmosfera wewnątrz drużyny. W ciągu tygodnia czterech piłkarzy – Krzysztof Kaczmarczyk, Mateusz Kołodziejski, Adrian Sulima i Grzegorz Szamotulski – zostali przesunięci do rezerw. Z 23. spotkań ligowych w tym sezonie Olimpia wygrała dwa. Ostatnie z nich – z Bogdanką Łęczna – 5. listopada ubiegłego roku. W ogóle meczów, w których Olimpia punktowała było w tym sezonie 10. Dla porównania – tyle samo było meczów, w których sobotni rywal Olimpii tracił punkty. Ale Portowcy także nie są wolni od zmartwień. Dwie ligowe porażki z rzędu zniwelowały przewagę Pogoni nad drugą drużyną w tabeli do jednego punktu. Nastroje w Szczecinie też nie są najlepsze, bo po efektownych transferach i bardzo dobrej końcówce ubiegłej rundy oczekiwano pewnych zwycięstw i skutecznej gry. Wyjściowy skład na mecz z Olimpią zapewne będzie się znacznie różnił od wyjściowej jedenastki w meczu z Termalicą. Peter Hricko powinien wrócić na prawą stronę obrony, a Błażej Radler zastąpić Emila Nolla na pozycji stopera. Wydaje się także, że jako młodzieżowiec od pierwszej minuty wystąpi Wojciech Golla, który dał dobrą zmianę w ostatnim meczu, zastępując miernego Mateusza Szałka. Zresztą całe ustawienie środka pola to zagadka. W pierwszych trzech meczach rundy wiosennej w środku pola zagrało pięciu różnych zawodników(Ława,Akahoshi,Edi,Szałek i Golla), a na debiut wciąż czeka Sergei Mosnikov. Być może wobec przeciętnej dyspozycji środkowych pomocników Estończyk otrzyma szanse. Trudno przewidzieć też kto zagra na szpicy. W pierwszych meczach rudny wiosennej zagrało trzech napastników, ale żaden nie zachwycił. Niezależnie od kształtu pierwszej jedenastki Pogoń nie może mieć problemów z odniesieniem wysokiego zwycięstwa w Elblągu. Pod względem struktur organizacyjnych, finansów i jakości piłkarskiej różnice między Pogonią i Olimpią są olbrzymie. Jesienią Pogoń wygrała w Szczecinie 3:1. Teraz – po dwóch porażkach z rzędu – Portowcy natrafili na najlepszego rywala, aby się odkuć, po raz kolejny uwierzyć w swoje możliwości i zacząć seryjnie gromadzić punkty. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||