|
piątek, 20 kwietnia 2012 r., godz: 08:16
Przed Pogonią kolejna szansa na przełamanie. Tym razem jednak nawet optymiści wstrzymują się ze zwycięskimi typami, bo do Szczecina przyjeżdża niewygodna Flota Świnoujście.
„Wyspiarze” wiosną zawodzą. Są jedynym zespołem w stawce, który w tym roku nie cieszył się ze zwycięstwa. Pięć remisów i jedna porażka to nietypowy i nie sprawiający radości bilans. Inna sprawa, że nawet brak zwycięstw nie przysparza Flocie kłopotów w tabeli. Podopieczni Krzysztofa Pawlaka zajmują 8. pozycję tracąc dziesięć punktów do 2. w tabeli Termaliki i mając dziewięć punktów przewagi nad będącą w strefie spadkowej Wisłą Płock. Wydaje się więc, że kolejny sezon Flota także spędzi na zapleczu ekstraklasy. Kibiców Floty martwić jednak musi nieumiejętność utrzymania prowadzenia. W ostatnich trzech kolejkach dwa razy Flota dała sobie wydrzeć zwycięstwo w końcówkach meczów. Z Wisłą Płock „Wyspiarze” prowadzili 2:0 do 77. minuty i zremisowali, a z Arką w Gdyni do 88. minuty prowadzili jedną bramką i ostatecznie podzielili się punktami. Już kolejny sezon Flota opiera się o niedrogich w utrzymaniu zawodników, którzy chęcią do pracy i determinacją tuszują braki w wyszkoleniu technicznym. W obecnej rundzie pierwsze skrzypce we Flocie grają zawodnicy, którzy już zdążyli wyrobić sobie odpowiednią markę na I ligowych boiskach – przede wszystkim Tomasz Ostalczyk, Ensar Arifović i Krzysztof Bodziony. Wiosną Pogoń zdobyła tyle samo punktów ile Flota. W tygodniu Portowcy zdobyli piąte „oczko” w 2012 roku, ale nie można tej zdobyczy traktować jako sukces. Przez kolejny brak zwycięstwa podopieczni Ryszarda Tarasiewicza spadli na trzecie miejsce w tabeli i mają tyle samo punktów co prowadzący Piast Gliwice i druga w tabeli Termalica. Pierwsze dwa mecze pod wodzą Tarasiewicza upłynęły pod znakiem zmian w pierwszej jedenastce. Nowy szkoleniowiec Pogoni zaufał wcześniej nie docenianym zawodnikom – Mekeilowi Williamsowi oraz Wojciechowi Golli. Dwa razy w pierwszym składzie wybiegł także Vuk Sotirović. Wciąż konieczne są jednak zmiany, bo rewolucji w grze Pogoni oraz w osiąganych wynikach nie było. Wydaje się, że swój limit szans wykorzystał fatalny Emil Noll. Niewykluczone, że w spotkaniu z Flotą na ławce mecz zacznie Adrian Budka, bo jego ostatnie występy nie były naznaczone skutecznością i pożytkiem. Zmiany są nieuniknione także w formacji ofensywnej, bo Pogoń – wraz z trzema innymi drużynami - jest wiosną najmniej skuteczna. W sześciu wiosennych meczach Portowcy tylko pięć razy cieszyli się ze zdobyczy bramkowej. Jesienią Flota wygrała 1:0. Także w poprzednich meczach między tymi drużynami „Wyspiarze” wyglądają lepiej. W sześciu rozegranych meczach w historii trzy razy lepsza była Flota i trzykrotnie padł remis. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||