www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 16 maja 2012 r., godz: 21:11
Portowcy mimo, że znali wyniki dwóch ważnych spotkań liderów tabeli zmarnowali szansę choćby na wywiezienie cennego punktu z Bydgoszczy. 

Fakt, że Bogdanka Łęczna pokonała Piasta Gliwice (2:0) a Dolcan Ząbki pokonał Termalikę (1:0) nie podziałała mobilizująco na piłkarzy obu drużyn, bo w pierwszej połowie na boisku nie działo się za wiele. Aktywniejsi byli gospodarze, którzy za sprawą najgroźniejszego piłkarza Zawiszy Rafała Leśniewskiego próbowali strzelić bramkę, ale strzały były albo niecelne albo na posterunku był Fabiniak.
Z akcji Portowców warta odnotowania była akcja z 37 minuty kiedy to Vuk Sotirović dogrywał piłkę do wbiegającego w pole karne Przemysława Pietruszki. Ten drugi oddał strzał w kierunku bramki, ale znakomitą interwencją popisał się bramkarz Zawiszy – Witan.
Po 45 minutach meczu na szczycie zabrakło spodziewanych emocji a trenerzy obu drużyn w przerwie meczu nie zdecydowali się na dokonanie roszad w składzie, które mogłyby zmienić obraz gry.
Pierwsze minuty drugiej połowy wyglądały podobnie jak w pierwszej odsłonie tego meczu aż do 63 minuty. Wtedy to fatalny błąd popełnił Emill Noll i piłkę przejął Jakub Wójcicki, który dograł w pole karne do niekrytego Leśniewskiego. Ten zachował zimną krew i najpierw wygrał pojedynek sam na sam z Bartoszem Fabiniakiem, a potem skierował piłkę do siatki obok Williamsa i było 1:0 dla bydgoszczan.
Emocje na trybunach jeszcze nie opadły a Zawisza cztery minuty później prowadził już 2:0. Adrian Błąd popisał się pięknym uderzeniem z ponad 20 metrów i Fabiniak wyciągał piłkę z siatki. Bramka  to z pewnością obciąża konto golkipera Portowców.
Piłkarze Pogoni zaczęli grać jakby oczekiwali tego jej kibice dopiero po stracie drugiej bramki i zaczęły się piłkarskie emocje. Pierwszą okazję na zdobycie kontaktowej bramki miał Sotirović, który po podaniu od Adama Frączczaka strzelił tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Witana.
W 74 minucie Portowcy wykonali rzut wolny, po którym padła bramka dająca nadzieję na korzystny wynik. Do piłki podszedł Bartosz Ława i precyzyjnie uderzył piłkę, która przed tym jak wpadła do siatki odbiła się jeszcze od lewego słupka bramki Zawiszy.
Zaraz potem za Kucharskiego na boisku pojawił się Donald Djousse i szczecinianie jak nieraz życzyli sobie tego szczecińscy kibice grali dwoma napastnikami. Jednak stwarzane sytuację przez Pogoń nie przyniosły efektu bramkowego i spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy.
Po tej porażce podopieczni Ryszarda Tarasiewicza spadli w ligowej tabeli na 4. miejsce tracąc do lidera – Piasta Gliwice – trzy punkty.
W niedzielę na Twardowskiego Portowcy podejmować będą Wisłę Płock i bacznie przyglądać się będą wynikom meczów, Termaliki Bruk-Bet Nieciecza z Kolejarzem Stróże i Piasta Gliwice z GKS-em Katowice, gdzie zdecydowanym faworytem są gospodarze. Zawiszą szukać będzie punktów w Poznaniu z Wartą.

Bramki:
1:0 Leśniewski (63)
2:0 Błąd (67)
2:1 Ława (74)

Składy zespołów:
Zawisza: Witan, Stefańczyk , Skrzyński , Drzymont, Oleksy, Masłowski ( 86-Piętka), Ekwueme, Strąk , Błąd ( 90-Mąka), Wójcicki ( 84-Kukol), Leśniewski
Pogoń: Fabiniak, Frączczak, Hernani, Noll, Williams, Akahoshi, Ława ( 90-Andradina), Golla, Kucharski ( 75-Djousse), Pietruszka ( 68-Kolendowicz), Sotirović

foto:  PogonOnline.pl/Cob      źródło:  PogonOnline.pl/Jarosław Stępski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności