|
sobota, 26 maja 2012 r., godz: 07:54
Dopiero w ostatniej, 34. kolejce, rozstrzygnie się kwestia awansu do ekstraklasy. W walce uczestniczy Pogoń, która udaje się do Gdyni, by wygrać z Arką i wraz z kibicami cieszyć się z promocji.
Jeszcze przed sezonem gdyńska Arka była jednym z faworytów do wygrania I ligi. Plany szybko wzięły w łeb i po pierwszych ośmiu kolejkach sezonu 2011/2012 „Arkowcy” zamiast pozycji lidera byli w strefie spadkowej. Z ruchami kadrowymi wstrzymano się i podopieczni Petra Nemeca osiągnęli na tyle wysoką formę, że jeszcze przed rundą wiosenną i po jej początku znów mówiło się o Arce jako o ewentualnym kandydacie do awansu. Później okazało się, że klub z Gdyni kolejny sezon także spędzi na zapleczu ekstraklasy i każdy jego kolejny mecz to 90. minut bezwartościowej bieganiny. O ile w ostatnich kolejkach zawodnicy Arki grali w kratkę i często tanio oddawali punkty(0:3 z Zawiszą, 1:1 z GKS-em Katowice) to można być pewnym, że w meczu z Pogonią podopieczni Nemeca nie odpuszczą. Po pierwsze dlatego, że mecze Portowców z Arką zawsze odznaczają się determinacją piłkarzy obu klubów, trwa walka o pokazanie kto jest lepszy na Pomorzu, a po drugie w kadrze Arki jest kilkunastu zawodników z przeszłością w Flocie Świnoujście, którzy także z Dumą Pomorza zawsze walczą na 100%. Pogoń ma do zyskania nieporównywalnie więcej niż Arka, dlatego od Portowców należy wymagać żelaznej kondycji podczas niedzielnego meczu o wszystko. Trudno oszacować aktualną formę podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza. Co prawda w ostatnich czterech meczach Portowcy zdobyli dziewięć punktów, ale z drugiej strony wiosną Pogoń na wyjeździe wygrała tylko raz i to z wydatną pomocą fortuny. Mimo tej niepewności, od piłkarzy Pogoni bije nadzieja i wiara na zwycięstwo. Niemal każdy wywiad przed meczem z Arką jest okraszony słowami powagi piłkarzy, którzy wydają się mieć pojęcie o jak wielką stawkę zagrają. Zwycięstwo Pogoni jest koniecznym warunkiem by świętować awans. Wszystkie mecze 34. kolejki, a więc także konfrontacje Piasta z Zawiszą i Kolejarza z Olimpią Elbląg odbywają się o tej samej porze, dlatego nie może być miejsca na kalkulacje – tylko Pogoń zwycięska uraduje kibiców. Dodatkowym atutem piłkarzy Pogoni będzie duża liczba kibiców ze Szczecina, która wybiera się na niedzielne spotkanie. Już w tygodniu podopieczni Ryszarda Tarasiewicza poczuli ich wsparcie na treningu, teraz zagrają dla nich o punkty. Jesienią Pogoń, będąca wtedy na fali, wygrała 3:1. Powtórka tego wyniku oznaczałaby święto w Szczecinie! źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||