|
czwartek, 14 czerwca 2012 r., godz: 20:28
12 czerwca po długiej i ciężkiej chorobie zmarł znany i wierny kibic Pogoni Andrzej Szymański „Manchester”.
Msza Święta odbędzie się jutro o godz. 16 w kościele p.w. Wniebowzięcia NMP (Plac Kościelny 2) w Szczecinie Dąbiu. Po mszy odbędzie się pogrzeb na pobliskim cmentarzu. Bracie spoczywaj w pokoju! Rodzinie oraz bliskim zmarłego składamy wyrazy szczerego współczucia. js
cinek39 16 czerwca 2012 r., godz: 15:23
Ty mnie uczyłeś kibicowania,Ty rozkręcałeś młyn.Zawsze o Tobie będę pamiętał
Daniel-81 15 czerwca 2012 r., godz: 21:07
30 sierpnia 1995 roku, mój pierwszy w życiu mecz na Pogoni. Pierwszy, a zarazem jakże elektryzujący, bo z Lechem. Młode lata podstawówki. I też po raz pierwszy trafiłem do młyna, na sektor 11-12. A na nim cała plejada ówczesnej starej gwardii, rozkręcającej żywiołowo jak się dało cały młyn, z której dziś powinno brać przykład młode pokolenie. I właśnie od pierwszego dnia utkwił mi w pamięci MANCHESTER, najgłośniejszy, najbardziej żywiołowy i najlepiej zachęcający do dopingu dla swoich i "pozdrawiania" poznaniaków. Postać tak barwna, tak wspaniała. Imponował mi swoją charyzmą i siłą przekonania dla całego młyna. Takiego Go zapamiętam - nie schorowanego, chcącego spokojnie obejrzeć mecz z trybuny spoza młyna, lecz tego żywiołowego i głośnego gościa z charakterem. MENIU, nie sposób w głowie zapomnieć Twój charakterystyczny wrzask... spoczywaj w pokoju [*]
k u b i 15 czerwca 2012 r., godz: 10:06
To dzięki Tobie i podobnym do Ciebie poznałem inny wspaniały świat , który pokochałem. Twój optymizm nieraz mi się udzielał i dodawał sił by krzyczeć jeszcze głośniej. Swoją osobą wyryłeś ślad w historii naszego kochanego klubu. Spoczywaj w spokoju.
M.K 74 15 czerwca 2012 r., godz: 05:01
Kolego , dlaczego tak wcześnie ????? Nigdy Cię nie zapomnę jako kolegi, i jako jednego z najbardziej rozpoznawalnych w tamtych czasach kibica Pogonki. Pamiętam jak kimałem u Ciebie na portierce w zakładzie pracy, gdy pracowałeś jako stróż, bo rano jechaliśmy do Bydgoszczy na Zawisze. Pamiętam ten Twój dziurawy sweterek z Gryfem pośrodku. Pamiętam Twoją pulchną piegowatą twarz, zawsze krzyczącą najgłośniej "Pogoń", na sektorze 7. Spoczywaj w spokoju Bracie, i tam w niebiosach pilnuj aby Nasza Pogoń nigdy nie była pogardzana!
gidek40 14 czerwca 2012 r., godz: 21:12
MENIU dlaczego tak wczesnie odszedłeś ???????.pamiętam jak razem jezdziliśmy na Pogoń i na zadymy .Zawsze POGOŃ i tylko POGOŃ tak krzyczałeś .Spoczywaj w pokoju koleżko .gidek
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||