Zmiany kadrowe w Pogoni

30 czerwca tego roku wygasły kontrakty dwóch trenerów oraz kilku piłkarzy. Zarząd klubu postanowił nie podpisywać nowych umów.

Z Pogonią Szczecin żegnają się dziś dotychczasowy drugi trener Jerzy Rot, szkoleniowiec bramkarzy Robert Dziuba oraz zawodnicy pierwszego zespołu: Robert Mandrysz, Łukasz Matuszczyk oraz - o czym informowaliśmy już wcześniej - Vuk Sotirović.
Jerzy Rot trafił do Pogoni w styczniu 2011 roku. Był drugim trenerem w zespołach prowadzonych przez Artura Płatka, Marcina Sasala oraz Ryszarda Tarasiewicza. Poprowadził pierwszy zespół w jednym spotkaniu sezonu 2010/11. Pracował też z młodzieżą w Fundacji Szczecińska Akademia Piłkarska. 
Robert Dziuba został szkoleniowcem bramkarzy Pogoni dokładnie rok temu. Pracę ze szczecińskimi golkiperami rozpoczął na początku lipca 2011 roku. Funkcję pełnił przez cały sezon 2011/12.
21-letni dziś Robert Mandrysz w Pogoni grał od 2009 roku. Na początku był związany z klubem kontraktem amatorskim i grał głównie w drużynie rezerw, ale niedługo później trener Pogoni Piotr Mandrysz dołączył go do pierwszego zespołu. Mandrysz zagrał z Pogonią m.in. w finale Pucharu Polski. W granatowo-bordowych barwach rozegrał łącznie 32 spotkania. 
Latem 2010 roku do Pogoni dołączył Łukasz Matuszczyk. 31-letni obrońca wcześniej grał w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W szczecińskim klubie zagrał w 36 meczach i strzelił jednego gola. Wiosną sezonu 2011/12 na boisku nie pojawił się ani razu, był przesunięty do drugiej drużyny. 
Poza kadrą pierwszego zespołu są wracający z wypożyczenia z Warty Poznań Marcin Klatt oraz obrońca Dawid Kucharski. Klub będzie chciał rozstać się z tymi zawodnikami. Klatt ostatnie 10 miesięcy spędził w I-ligowej Warcie. W Pogoni od rundy wiosennej sezonu 2009/10 rozegrał łącznie 35 spotkań i zdobył sześć bramek. Dawid Kucharski trafił do Szczecina przed rozpoczęciem sezonu 2011/12. Rozegrał 11 spotkań, strzelił 1 bramkę.
Zarząd klubu dziękuje wszystkim wyżej wymienionym trenerom oraz piłkarzom za trud włożony w odbudowę szczecińskiego klubu oraz życzy powodzenia w dalszej karierze zawodowej.

Komentarze