"Olo i Pilarz szacunek u kibiców, prawdziwi Pogoniarze muszą zostać"

Transparent tej treści zawisł podczas wczorajszego meczu w Warszawie, gdzie naszych piłkarzy wspierała liczna ponad 300 osobowa grupa kibiców ze Szczecina.
Został on powieszony przez szczecińskich fanów na znak szacunku i poparcia dla kapitana Portowców Olgierda Moskalewicza i bramkarza Krzysztofa Pilarza.
Dalsza ich gra w szczecińskim zespole jest zagrożona.
Moskalewicz według właścicieli Pogoni ma za wysoki kontrakt i być może zostanie on obniżony, a w najgorszym wypadku, czemu sprzeciwiają się kibice zostanie rozwiązany z nim umowa.
Natomiast pozycja Pilarza jako pierwszego bramkarza jest zagrożona z powodu przyjścia do Szczecina Słowaka Borisa Peskovića. Wyraźnie zainteresowany naszym golkiperem, który stał się ulubieńcem szczecińskiej publiczności jest łódzki Widzew.
Jednak Pilarz chce pozostać w Pogoni i walczyć o miejsce w bramce.
Wszystko uzależnione jest od Antoniego Ptaka, który w najbliższym czasie z pewnością podejmie ostateczne decyzje dotyczące przyszłości obu piłkarzy.
Oby dla dobra naszej Pogoni.

Komentarze