|
wtorek, 22 marca 2005 r., godz: 09:08
Pogoń przegrała z Górnikiem Zabrze 0:2. Grę Portowców obserwował z trybun były szkoleniowiec Pogoni Bogusław Baniak.
- Daleki jestem od recenzowania pracy trenera Panika. Tym bardziej, że sam jestem szkoleniowcem i nigdy nie chciałem, aby ktoś mnie oceniał w trakcie pracy - mówi Bogusław Baniak. - Kilka kamyczków do tego ogródka muszę jednak wrzucić. Zdaniem szczecińskiego szkoleniowca, piłkarze nie zrealizowali taktyki, nakreślonej przez trenera. - Teoria to jedno, a praktyka drugie. W mojej opinii zawodnicy nie zrealizowali założeń taktycznych - podkreśla. - Poza tym, piłkarzy nic nie zwalnia od myślenia. Jeżeli przez 90 minut grają do boku i centrują na pole karne, a nic z tego nie wychodzi, to powinni coś zmienić. Według Bogusława Baniaka, zabójcze dla Górnika mogły być prostopadłe podania do wprowadzonego po przerwie Artura Bugaja. A tego zabrakło. foto: Pogoń On-Line; Bogusław Baniak z trybun obserwował grę swoich byłych podopiecznych źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
© Pogoń On-Line |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||||